W lipcu i sierpniu z usług kolei skorzystało ponad 74,7 mln pasażerów, co oznacza wzrost o ponad 5,3 mln (o 7,7%) w porównaniu z rokiem poprzednim. Sierpień okazał się historycznie najlepszym miesiącem pod względem liczby podróżnych oraz wartości pracy przewozowej, natomiast lipiec był rekordowy pod względem pracy eksploatacyjnej – informuje Urząd Transportu Kolejowego. Pociągi stają się też z wakacji na wakacje coraz bardziej punktualne.
Aż 9 przewoźników odnotowało w lipcu i sierpniu co najmniej dwucyfrowy wzrost przewozów w porównaniu z ubiegłorocznymi wakacjami. Były to między innymi: Koleje Małopolskie (11,4%), PKP Intercity (12,2%), Koleje Dolnośląskie (17,5%), Arriva (19,4%). Wyniki pozostałych – RegioJet (20,4%), SKM Warszawa (29,7%), WKD (51,7%), Parowozowni Wolsztyn (135,7%) i Leo Express (146,3%) – należy traktować raczej jako anomalie mające związek z efektem niskiej bazy: operatorzy ci albo radykalnie zwiększyli w stosunku do ubiegłego roku liczbę połączeń, albo przestali zmagać się z utrudnieniami spowodowanymi przez prace infrastrukturalne. Gorsze wyniki odnotowały za to: PKP SKM Trójmiasto (-3%) i Koleje Śląskie (-5,5%).
Większość przewoźników ma powody do zadowolenia
Najwięcej pasażerów (ponad 18,1 mln) przewiozły w lipcu i sierpniu
PKP Intercity. Wynik Polregio –
ponad 17,3 mln podróżnych – był tylko nieznacznie słabszy od przewoźnika dalekobieżnego. Na trzecim miejscu znalazły się Koleje Mazowieckie, które w obu miesiącach przewiozły prawie 11 mln osób.
Zgodnie z ogólną tendencją,
widoczną przez cały rok, również sezon wakacyjny 2025 r. przyniósł większości przewoźników lepsze wyniki niż w tym samym okresie 2024 r. PKP Intercity obsłużyło prawie 1,97 mln pasażerów więcej niż rok wcześniej (+12,2%). W przypadku Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie wzrost wyniósł 0,85 mln pasażerów (+29,7%), a Kolei Mazowieckich – 0,83 mln (+8,1%). Wysoka frekwencja czasami przyczyniała się też jednak do opóźnień: najczęstszą ich przyczyną (165 wszystkich opóźnień), jak co roku w sezonie letnim, była wydłużona wymiana pasażerska na stacjach i przystankach.
Pod względem liczby pasażerów i pracy przewozowej lepszy od lipca był sierpień. Przewozy wyniosły wtedy prawie 38,1 mln pasażerów, a praca przewozowa – 3,3 mld paskm. Wpływ na to miał zapewne długi weekend (14-17 sierpnia), który przyniósł także
rekord przewozowy PKP Intercity. Praca eksploatacyjna wyższa była jednak w lipcu (19,9 mln pockm wobec 19,7 mln w sierpniu).
Punktualność nie ucierpiała
Prezes UTK dr inż. Ignacy Góra podkreśla, że liczba pasażerów w lipcu i sierpniu była najwyższa od co najmniej 2012 r. Najwyższa od co najmniej dekady była też wartość pracy przewozowej (ponad 6,3 mld pasażerokilometrów) i eksploatacyjnej (ponad 39,6 mln pociągokilometrów).
Wraz z intensywnością ruchu rosną zwykle trudności w zapewnieniu punktualnej realizacji rozkładu jazdy. Zarządca infrastruktury i przewoźnicy – w ocenie UTK – sprostali temu zadaniu. Powołując się na dane PKP PLK, Urząd wylicza, że każdego dnia wakacji na tory wyjeżdżało średnio 6,1 tys. pociągów (w wakacje 2024 r. – blisko 5,6 tys., w 2023 r. – 5 tys., w 2022 r. – 4,9 tys., a w 2021 r. – 4,7 tys.). – Równocześnie poprawia się punktualność: z ponad 375,2 tys. uruchomionych w lipcu i sierpniu 2025 r. pociągów niemal 340,8 tys., (90,82%) dotarło do stacji docelowej z opóźnieniem nieprzekraczającym 6 minut (90,11% w 2024 r., 88,6% w 2023 r., 85,3% w 2022 r. i 87,9% w 2021 r.) – czytamy w opracowaniu. Coraz rzadsze są też opóźnienia przekraczające 60 minut.
Najlepsze wyniki pod względem punktualności osiągnęły w lipcu i sierpniu: PKP SKM Trójmiasto (97,3%), SKM Warszawa (95,5%) oraz Łódzka Kolej Aglomeracyjna (95%). Najniższą punktualność odnotowało PKP Intercity (73,7%). Nawet w przypadku przewoźnika dalekobieżnego (którego pociągi ze względu na samą długość tras są bardziej podatne na opóźnienia) widać jednak poprawę: w wakacje 2024 r. wskaźnik punktualności wynosił 71,9%, a w 2023 – 66,6%.
Kolej częścią all inclusive?
– Warto podkreślić, że długodystansowe połączenia do miejscowości turystycznych w Polsce dostępne są już nie tylko w ofercie przewoźnika dalekobieżnego, lecz także wybranych spółek regionalnych – zauważa prezes UTK. Jako przykłady podaje relacje pociągów uruchamianych przez Koleje Dolnośląskie (
KD Premium Nadmorski, Wrocław – Świnoujście, 481 km), Koleje Mazowieckie (
Słoneczny, Warszawa – Ustka, 479 km), Koleje Wielkopolskie (
Bursztynek, Poznań – Kołobrzeg, 265 km), Arrivę (
Latarnik, Bydgoszcz – Hel, 257 km) i Polregio (
Rzeszów – słowackie Medzilaborce, 202 km).
Maleje za to średnia odległość, na jaką podróżował pasażer kolei. W lipcu i sierpniu 2025 r. wyniosła ona 84,7 km. – To nieznacznie mniej (o 1 km) niż rok wcześniej, kiedy ta wartość wyniosła 85,7 km – informuje UTK.
Urząd zauważa, że czynnikiem decydującym o wyborze kolei mógł być dla wielu pasażerów czas przejazdu, coraz częściej konkurencyjny wobec podróży samochodem. Potencjał rozwoju – w zakresie komfortu podróży, a z drugiej strony wzbogacania jej o usługi towarzyszące – wciąż jest jednak duży. – Przykłady z innych krajów pokazują, że kolej może być integralną częścią szerszego produktu turystycznego, łącząc transport z ofertą atrakcji i doświadczeń turystycznych – wskazuje Góra.